Zdwojenie górnych dróg moczowych przebiega pod postacią moczowodu podwójnego lub moczowodu rozdwojonego, które w zasadzie nie należą do wad rozwojowych, ale stanowią odrębne odmiany anatomiczne.
Wadami stają się dopiero kiedy są przyczyną zaburzeń w oddawaniu moczu lub związanymi z nimi objawami klinicznymi.
Postaci zdwojenia górnych dróg moczowych
Wyróżnia się całkowite zdwojenia moczowodów (moczowód podwójny), w tym przypadku w pęcherzu moczowym po stronie nieprawidłowości stwierdza się dwa ujścia moczowodowe, co jest związane ze skutkami klinicznymi takiego stanu.
Moczowód może być również zdwojony na pewnym odcinku, a dalej jego ramiona łączą się w jeden przewód, wówczas cała nieprawidłowość ma kształt litery Y, a w pęcherzu znajduje się jedynie jedno ujście moczowodowe (moczowód rozdwojony). Stan ten najczęściej nie daje żadnych powikłań klinicznych i nie jest konieczne podjęcie jakiejkolwiek terapii.
W obu powyższych sytuacjach układ kilichowo-miedniczkowy nerki jest podwójny (zmiana ta określana jest jako nerka podwójna lub nerka o podwójnym układzie kielichowo-miedniczkowym). Należy zaznaczyć, że nerka podwójna czynnościowo i anatomicznie stanowi całość, ma wspólną torebkę, w odróżnieniu od wady, jaką jest nerka nadliczbowa, która ma własne ujście moczowodowe, własne naczynia i własną torebkę.
Objawy zdwojenia górnych dróg moczowych
Zdwojenie górnych dróg moczowych często przebiega bezobjawowo, tylko przypadkowo wykonywane badania obrazowe mogą wykazać występowanie nieprawidłowości. Patologiczne ujście moczowodowe w pęcherzu powoduje często ucisk końcowego odcinka moczowodu i skutkuje utrudnieniem odpływu moczu z górnego segmentu nerki.
W rezultacie rozwija się moczowód olbrzymi i wodonercze z zanikiem miąższu tego fragmentu nerkowego. Często górny segment jest nieczynny, co stwierdza się w badaniu urograficznym.
U dziewcząt w przebiegu zdwojenia górnych dróg moczowych nieraz obserwowane jest tzw. moczenie moczowodowe, co jest spowodowane przemieszczeniem ujścia moczowodu poza zwieracz cewki moczowej.
Czynność oddawania moczu jest prawidłowa, pęcherz jest dobrze opróżniany, jednak niezależnie od tego występuje ciągły wyciek moczu. Skutkuje to ciągłym moczeniem bielizny, dziecko musi być zaopatrywane pieluchą, co skłania rodziców do wizyty u lekarza.
U chłopców nie stwierdza się moczenia moczowodowego, natomiast czasem dochodzi do rozwoju nawracających stanów zapalnych w obrębie pęcherzyków nasiennych, gruczołu krokowego, czy najądrza (moczowód może uchodzić w takich przypadkach do dróg nasiennych).
Rozpoznanie zdwojenia górnych dróg moczowych
Jeśli nie występują żadne objawy ze strony układu moczowego, zdwojenie górnych dróg moczowych może nie zostać w ogóle rozpoznane lub jest stwierdzone w przypadku wykonywania rutynowych badań. Pojawienie się objawów wymaga poszerzenia diagnostyki i przeprowadzenia badań obrazujących drogi moczowe.
W ultrasonografii można nie wykazać żadnych nieprawidłowości, czasem może być obecna torbielowata struktura w okolicy górnego bieguna nerkowego, często szczątkowa i pozbawiona miąższu. Wykonanie urografii jest najważniejszą metodą diagnozowania zdwojenia w obrębie górnych dróg moczowych.
W badaniu tym stwierdza się brak górnego kielicha nerki, nieobecny jest zarys miąższu nad kielichem dolnym, ponadto nerka jest nieco odsunięta od kręgosłupa i ku dołowi, co jest spowodowane przez ucisk nieczynnego segmentu.
Dodatkowo w urografii stwierdza się mniejszą liczbę kielichów w nerce chorej, w porównaniu ze zdrowym narządem oraz inne nieprawidłowości typowe dla zdwojenia górnych dróg moczowych.
Leczenie zdwojenia górnych dróg moczowych
Zdwojenie górnych dróg moczowych wymaga terapii jedynie w przypadkach pojawienie się następstw. Jeśli dojdzie do rozwoju odpływu wstecznego do moczowodu postępowanie polega na leczeniu endoskopowym lub na przeszczepieniu zdwojonego moczowodu.
W przypadkach, kiedy dany segment nerki jest dodatkowo zniszczony wskutek odpływu, konieczne jest jego wycięcie łącznie z moczowodem. Często fragmenty nerek mają cechy dysplastyczne, są gorzej rozwinięte lub szczątkowe.
Mariusz Kłos