Porfiria skórna późna - komentarze artykułu

Mundek | 2013-01-29 15:50

Mundek. W wieku 73 lat zachorowałem na Porfirię skórną późną. Początkowo miałem niewielkie dolegliwości w postaci łatwego okaleczania naskórka. Nikt mi nie mógł powiedzieć jaka jest przyczyna. Zarejestrowałem się do specjalistycznych poradni dermatologicznych, ale terminy były kilku miesięczne. Ponieważ w niedługim czasie zaczęły mi wyskakiwać duże bąble zgłosiłem się prywatnie do dermatologa pracującego w szpitalu akademickim. Wyznaczył mi badania, ale nikt tych badan nie robi, ale zacząłem szukać na co są te badania. Przypuszczam, że lekarz ten rozpoznał chorobę, ale powiedział, że jak się wyleczy wątrobę to minie. Moja lekarka hepatolog - jak sam sobie znalazłem co to za choroba powiedziała, tak samo.... jak się wyleczy wątrobę.... Stąd widać jaki brak świadomości lekarzy na temat porfirii. Oczywiście telefonicznie się skontaktowałem z Instytutem Hematologii i bez żadnych problemów lekarz mnie umówił na odpowiedni termin do szpitala. Lekarz stwierdził PCT i zalecił upusty krwi co dwa tygodnie. Po 5-ciu upustach co ok. 3 tygodnie wskaźnik uroporfiryn spadł do wielkości pozwalającej zaniechać upustów.
Nadmieniam, że nie leczę się na inne choroby poza nadciśnieniem, a z wątrobą miałem problemy z powodu kamienia w przewodzie żółciowym (PŻW). Niemnie jednak zażywałem naturalne środki ziołowe odtruwające wątrobę, spowodowało to też podniesienie wskaźnika czerwonych ciałek we krwi. Większość chorób Porfirii ma swoje źródło w zanieczyszczeniu wątroby i odtruwanie wątroby środkami naturalnymi mogłoby złagodzić leczenie tej choroby. Nie twierdzę, że mój sposób jest skuteczny, ale spotkałem osobę, która już miała kilkanaście upustów krwi.