marcin | 2009-09-29 23:29
Moja córeczka ma miesiąc juz jest po zabiegu dokładnie nie wiem jak sie to odbywa ale słyszałem o jakims podwiązaniu czy zawiazaniu tego przewodu trwało to ok 2 godzin i pod pachą ma mała rankę zabieg był przeprowadzony w wawie przy ul. Działdowkiej
adam | 2010-01-26 00:20
Moje obydwa chłopaczki mają 2 miesiące i czekamy. Lekarze tuz po narodzinach stwierdzili szmery na serduszkach. Teraz już wiemy co to jest. Ponoć samo może się zarosnąć. Pierwsze badanie nie wykazało aby natychmiast się tym zajmować. Tak nam przekazał nasz kardiolog. Chłopaki rozwijają się normalnie. Chyba nic złego się nie dzieje. Regularnie co dwa tygodnie mają badania i jak na razie lekarze karzą nam czekać na działanie natury. Myślę że będzie dobrze i tego się trzymamy z żoną. Cieszymy się każdą chwilą z nimi. I wszystkim innym też życzymy jak najdłuższych chwil z własnymi dzieciaczkami. Czasem trzeba po prostu czasu.
A co do CZD W-wa operowana tam była nasza córka. Żadnych zastrzeżeń co do wszystkich się tam nami opiekujących. Naprawdę robili co się dało aby Zuzia miała tam najlepiej. Nawet teraz po kilku latach kiedy sobie przypomni pobyt w tym szpitalu uśmiecha się i mówi że tam było fajnie. Są jeszcze miejsca i ludzie gdzie dobro innych jest najważniejsze.
Ewelina | 2010-04-12 23:18
Żyję z Botallem i nadciśnieniem płucnym *] mam 17 lat i od 11 lat żyję z tą świadomością *] miałam zamykanie przewodu, ale po zamknięciu okazało się, że moje ciśnienie gwałtownie wzrosło i musieli mnie znowu otworzyć i usunąć zamknięcie *] jestem podopieczną szpitala wojewódzkiego w Gdańsku, SCCS w Zabrzu i AM u Gdańsku *]
__zawsze przed zabiegiem powtarzam sobie, że jeżeli potrafią w moim szpitalu zrobić już przeszczep serca to i mnie wyleczą! :) trzeba być po prostu dobrej myśli *) i za nic w świecie nie wyrzekłabym się mojej choroby :] nie wyobrażam sobie życia bez niej! *) Pozdrawiam :)
sandra | 2010-08-23 21:31
Hej pozdrawiam wszystkich moja 5 miesieczna coreczka miala mieiac temu operacje na termin czekalismy 2 miesiace miala komore w okropnym stanie lekaze sami nie wiezyli w to co widzieli zagrozone bylo jej zycie, a teraz po operacj pieknie sie rozwija jest cudowna i nawet nie je w nocy te dni przed operacja byly pieklem ciagle noszenie na rekach i placz spowodowany tym ze bylo jej ciezko nasz botal byl nie typowy olbrzymi a proces cofania komory jeszcze dlugo potrwa doprowadzil do stenozy zastawki mitralnej. ale nie pisze tego zeby kogos strazyc bo moj cureczka zezla juz na 2 dobe z bloku poperacyjnego i nie moglam jej utrzymac na rekach tak szalala lekarzes sami sie dziwili ze tak szybko dochodzi di siebie. a teraz tylko wspomnienie mily personel cudowni lekaze. moja coreczka byla operowana w katowicach. male dzieci maj niesamowita wole zycie przed operacja dopiero dowiedzialam sie ze mala mogla umrzec a muwia ze to taka leka wada ale od kazdej reguly jest wyjatek
sandra | 2010-08-23 21:37
Apropo zabiegu unas trwal 1,30 min i ciecie bylo od boku do konica lopatki. rozmawialam z chirugiem i opowiadal jak benda to robic najpierw muszą troszke odsunac pluca unas zakladali 2 tyanowe klamry morzna po tym normalnie robic rezonans magnetyczy ale na nowych sprzetach tak wrazie czego powiedzal.a my wyszlysmy po 5 dniach ale niestety po tygodziu kontrola a potem juz coraz zadziej
ANN | 2011-04-25 21:13
Cześć mam 25 lat i jak miałam 2 lata miałam operacje właśnie z przyczyny tej wady wrodzonej. Poza co rocznymi wizytami kontrolnymi i zwolnieniem na w-fie z biegów długodystansowych jest ok. Brałam udział w zawodach sportowych i normalnie bawiłam się z rówieśnikami. Tylko teraz na echu serca mam * zastawka mitralna: płatki nieco wydłużone i wiotkie, cechy niewielkiego wypadania tylnego płatka*. Planuję zajść w ciążę i się boje ale mąż uspokaja mnie bo poczytał, że to nic poważnego ( nie mam żadnych bóli) ale wybieram się z wynikami do lekarza, dla własnego spokoju i ruszam z badaniami. ŻYCZE ZDROWIA DLA WASZYCH POCIECH :)
Mariola | 2012-09-28 12:11
Moja Ania ma 2 lata kardiolog też kazał czekać z zabiegiem aż podrośnie na szczęście trafiłam do Wrocławia gdzie chirurdzy robią te operacje torakoskopowo. Po 2 dniach byliśmy z Anią w domu. Po Ani nie widać że była operowana a na skórze zostały 3 maleńkie blizenki po 3 mm każda. Jestem bardzo szczęśliwa.
Interna.com.pl › forum chorób + mapa + info