Forum Chorób › Zespół wątrobowo - nerkowy - komentarze artykułu

Zespół wątrobowo - nerkowy - komentarze artykułu

Realistka | 2011-04-26 22:20

Moja babcia przez ta chorobę odeszła po dwóch tygodniach. Ale to wina szpitalu bo nie umieli zdiagnizować tej choroby udało im się na końcu gdy było już za późno :(

Sierota | 2012-05-28 23:20

Moja mama- 3 dni...
WCM Opole- szpital z lekarzami bez serca...

Paula | 2013-05-30 10:02

Moja mama teraz jest w szpitalu.własnie choruje na taką chorobę.wasze komentarze wcale mnie nie podniosły na duchu.

Blanka | 2013-07-03 00:17

Niestety moja mama też zachorowała. Poszła do szpitala ze stłuszczoną wątrobą później lekarze stwierdzili zespół wątrobowo-nerkowy po 5-6 dniach. Wmawiali nam, że będzie dobrze wcale nie było po 14 dniach w szpitalu straciłam najdroższą mi osobę. Ordynator oddziału poza tym nie chciał przewieźć mojej mamy do innego szpitala kazał rodzinie szukać miejsca, ciągle czekał chyba tylko na to żeby dać mu w łapę ! Jeszcze w dniu śmierci mamy wystawił nam zaświadczenie,że nie widzi przeciwskazań do przewiezienia mamy do szpitala w Warszawie ... miejsce w szpitalu załatwiliśmy tylko kilka godzin za późno. O 13.40 przyjechałam do mamy z nadzieją , że pojedzie tam gdzie może bardziej postarają się jej pomóc o 13.15 moja mama zmarła a mnie tam nie było bo cholerny lekarz nie chciał sam wysłać głupiego faksu z prośbą o przyjęcie pacjentki !

Xxx | 2013-07-16 23:49

Ja straciłem ojca po 8 dniach...

Art | 2013-12-23 00:43

Tez stracilem rate po 7 dniach:(

Waldek | 2014-07-05 17:09

Blanka, znam Twój ból, mnie spotkało to samo 30 czerwca moja mama odeszła, a lekarz do końca nas okłamywał i zwodził, ostatni raz widzieliśmy z bratem mame na 3 godziny przed śmiercią, cięzko oddychała jakby się dusiła (była co dopiero po dializie)pobiegliśmy po lekarza, który stwierdził ze to nie jest nic grożnego bo organizm w taki sposób pozbywa się toksyn a dokładnie dwutlenku węgla, a mama jest w pełni wydolna oddechowo. Byla to agonnia mamy, a lekarz odesłal nas do domu twierdząc ze tak ma być i nic złego się nie dzieje. Za 3 godziny telefon że mama zmarla - sama, bo nas przez lekarza nie bylo przy niej............

Beata | 2015-09-13 22:29

:( moja kochana mama odeszła też winie za to lekarzy bo powiedzieli ze nic sie nie dzieje :( ze takie są objawy choroby a za 2 dni odeszła i też tak ciezko oddychała to powiedzieli ze dostała silne leki :( i jest chwilowo w śpiączce :( nie zdązyłam się porzegnać ale chociaż tato zdążył :(

Ja | 2018-08-07 21:41

Moja córka od przeszło trzech tygodni jest w szpitalu, od lekarki nic nie można się dowiedzieć, córka nic nie je, słabnie, ma ogromne wodobrzusze, jest coraz bardziej żółta. Z nikim nie można porozmawiać, robią łaskę, co to jest, jak tak można?? Wiem tyle, co przeczytałam w internecie. Chcę się tylko dowiedzieć prawdy.

1

Twoja odpowiedź

Tekst:
Autor: