Ak47 | 2010-09-29 01:29
CZesc Monika.
Jak samopoczucie? Wyleczylaś się już z tego przeziębienia? Dawno mnie tu nie bylo:P Ostatnimi czasy sytuacja trochę się poprawila. Nie mam jak narazie większych objawów. Torchę mnie ząb boli. Pracuję podobno do 15tego później szef zamyka firme na dobre. Nie przejmuję się tym narazie. Jestem pozytywnie nastawiony.
Kończe bo w sumie nic ciekawego ostatnio się nie dzialo. Wpadlem tylko zobaczyć co u Ciebie, jak sobie radzisz.
monika1989 | 2010-09-29 22:49
Cześć Aerek-tak już sie wyleczyłam z przeziębienia:))radze sobie jakoś:))raz jest lepiej raz gorzej-ale bez tragedii:))nawet jakoś nabrałam chęci do życia-w sobote prawdopodobnie mam imprezke-z początku miałam nie iść(bo jakoś sie boje oddalać za daleko od domu-zaczynam się wtedy gorzej czuć),ale trzeba się przemóc i troche gdzieś wyjść-przecież nic mi nie będzie-to dobrze że u Ciebie się poprawiło:)....w między czsie rozglądaj sie za jakąś pracą-może uda się mieć jedną po drugiej-albo zrób se troche laby:))z ząbkiem musisz iść do dentysty-niestety nie ma innej rady-
Ak47 | 2010-10-08 22:57
Czesc Monika.
jak tam zdrówko? Jak samopoczucie? Nie odzywalem się bo mam kociol w robcie przed zamknięciem. Bylas na imprezie w sobote? Ja grilowalem w weekend, w sumie bylo dobrze. na nastepny dzien troche pluca mnie bolaly od fajek i oddychanie nie takie jak zawsze ale dalem rade. Ciagle mam jakies akcje z ta nerwica ale wydaje mi sie ze ustepuje. Mysle ze poczesci przez to ze wkoncu zaczalem o tym z kims gadać/pisac i jakos czuje sie lepiej. Jutro podobno szykuje sie znowu jakies party ale jeszcze nie wiem czy sie wybiore. Ogolnie dopiero co wrocilem z roboty i troche wykonczony jestem. Ide wziasc prysznic, zjem cos i spac.
Dobranoc Monika.
monika1980 | 2010-10-15 20:17
Cześć Arek-ostatnie dwie soboty miałam imprezki-po jednej zdychałam,po drugiej nie:)może dlatego,że wypaliłam tylko dwa fajki-a na poprzedniej paczke:))ten tydzień miałam troche wyjęty z życiorysu z pewnej przyczyny-ale już jest lepiej...co u Ciebie?szef już zamknoł firme?jak się z kimś gada/pisze o tej nerwicy to zawsze jest lepiej-zwłaszcza jak ktoś cie rozumie-jak się czujesz?szukasz pracy?
Ak47 | 2010-10-20 10:32
Cześć Monika.
Ciesze się że czujesz się dobrze pomimo tych problemów, silna kobieta z Ciebie:). Też ostatnio trafiłem na grilla. Zdychałem po nim ale to raczej przez %% niż papierosy. Siedziałem ze znajomymi i wspominaliśmy i tak nam jakoś to wszystko szlo :D. Jeżeli chodzi o szefa to firma już zamknięta. Dzisiaj idę w sprawie pracy, muszę złapać cokolwiek zanim znajdę to co chce. Miejmy nadzieję że się uda*).
Pozdrawiam.
Ps. Co do choroby to czuję się dobrze i przyznaje że jak się rozmawiam z kimś o tym to robi się lepiej i człowiek jakoś podejście zmienia.
monika1980 | 2010-10-27 12:13
Ciesze się,że dobrze się czujesz:))napewno Ci się uda co kolwiek znalezć-jak się tylko ma chęci to napewno się uda-a Ty je jak widze masz-mam kolege który niema grosza przy duszy-jest na utrzymaniu rodziców-kórym tez nie za dobrze się powodzi,bo tylko ojciec pracuje-matka nie-a on udaje,że szuka roboty-jak coś mu sie trafia za 1200-1500zł-to wybrzydza,że za takie pieniądze nie będzie robił-a od matki sępi na piwo czy kole-czy jakiś ciuch...nigdy jeszcze nie pracował,matury nie zdał-niema zawodu,bo jest po liceum-niby próbował chodzić do jakiś tam szkół-ale po paru miesiącach stwierdzał,że to nie jego kierunek-i rezygnował-a kasa rodziców przepadała-teraz znów chodzi do jakiejś szkoły w weekendy-za 200zł-miesięcznie-zobaczymy jak długo-niedawno na pośredniaku proponowali mu prace-ale jej nie przyjął,bo to praca siedząca-a on takiej nie chce i tylko za 1200zł-normalnie krew mnie zalewa-jak o tym słysze-rodzicow by troche odciażył-ale nie-on jeszcze wybrzydza i woli sępić na ćole czy czipsy-a jak mu się nie da to wielce obrażony-że każdy ma go w dupie i nikt nie chce mu pomóc-leń piepszony-przepraszam ,ale się wkurzyłam,że tacy ludzie istnieją-a jego matka go jeszcze broni-i żałuje,że sie do szkoły biedny nie wyśpi i boi się o niego,ze jak oni umrą to kto go będzie utrzymywał-(wiem to bo to brat mojego chłopaka)tragedia normalnie-NAPISZ JAK COŚ ZNAJDZIESZ-powodzenia
Ewa | 2012-07-21 22:15
Witam ja wczoraj przeczytalam o tej chorobie choruje na nią okolo 10 lat niestety bardzo mi to przeszkadza w życiu osobistym ponieważ nie moge normalnie funcjonować mam mrowienia w głowie co jest straszne dla życia bule glowy trzęsienie się rąk i nug co jeszcze bardziej sobie wmawiam w trcje ataku jednej z tych chorób bo ten ogólny opis obiaw u mnie się zgadzają boję się dnia boję się jutra panikuje przy tym co daje mi gorsze i przerazliwe samopoczucie ..Proszę o pozytywne rady co robic by sie nie bac by życ normalnie czasem mysle że to koniec normalnego życia :((( Chodze do lekarz niby kazdy twierdzi nerwica ale cóż rozum mówi mi co innego nie daje rady :((
Ja | 2012-10-15 12:35
Witam wszystkich ..ja chyba mam to samo :( od kiedy rzucilem wszystkie mozliwe uzywki (papieorsy,alkohol,amfetamina,trawa itp) zaczely sie ze mna dziac dziwne rzeczy ..oczywiscie pierwsze co to serducho jakies palpitacje sam nie wiem jak to nazwac,klucie w klatce piersiowej,skoki cisnienia,mysli ze zaraz umre itp oczywisci badania ekg krew itp itd wszystko w normie,a ja z dnia na dzien czulem sie coraz gorzej ..po 4mc znowu postanowilem zrobic sobie ekg i oczywiscie wszytko ok serduszko zdrowe rytm zatokowy :) az wkoncu trzy dni temu bo dalem sie namowic na wyjscie do baru (nie pilem nie palilem)ale siedzialem w srod palacych pijacych po powrocie do domu sie zaczelo ..serduszko zrobilo pyk cisnienie drgawki takie jak bym byl na jakims glodzie heh masakra ..przez te 5mc zrobilo mi sie tak pare razy i zaczalem sie wkoncu zastanawiac o co tu chodzi ..az znalazlem ten watek i chyba musze stwierdzic ze nabawilem sie nerwicy serca ..
Grzegorz5 | 2014-01-16 21:05
Witam
Moje objawy zaczęły się 3 lata temu.....Praca, stres, stanowisko kierownicze, kawa i efekt.......karetka zabrała mnie z pracy. SOR 3 godziny obserwacji do domu z cytat lekarza *Chłopie wyluzuj bo się przekręcisz*. W domu za 2 dni powtórka, napad szybkiego bicia serca, prądy jakieś, zawroty, karetka, inny SOR wyrok = zaburzenia nerwicowe do psychiatry. Półroku CiItal 2 msc L4
powrót do pracy dalej praca stresująca i powoli powrót do sportu.Dodam ze sport uprawiam cale zycie koszykówka, bieganie (nawet 3 maratony). Caly czas odczuwam jak to mowią kardiolodzy *dodatkowe skurcze*. Badania miałem wszystkie EKG,ECHO 3 razy, Holter 3 razy, próbe wysiłkową, i tele-kardio tez zaliczyłem w Instytucie Kardiologii w Aninie. Wszystko dobrze....mam pecha ze to odczuwam....tak mówią. Zrobilem nawet specjalny porgram w LuxMEd *Bezpieczne uprawianie sportu* i dostałem certyfikat ale Pan prof. zastrzegl ze maratony mam sobie już odpuścić :) TEraz zaniepokoiło mnie ze podczas meczu kosza po 5 min dostałem częstoskurczu :( strach panika, najgorsze myśli. Usiadlem po 10 mintach przeszlo, ale caly dzień kiepsko się czulem. EKG rano nic nie wykazało....co myślicie SERCE czy NERWICA???
bo znowu nie wiem o co chodzi..........
Dodam jeszcze że: badania krwi w normie, również elektrolity. Tarczyca w normie. W echo lekko powiększona lewa komora, co normalne dla sportowców i wzrostu 190 cm.
Co myślicie, bo znowu chce badać serce.....:(tylko co tu badać???
Zacząłem od tygodnia trening autogeniczny Schultza, na razie średnio to idzie, ale liczę na niego przy długim stosowaniu
Dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam
Psycholog | 2014-08-18 13:23
Obsesje to występowanie u pacjenta nieracjonalnych myśli, które pojawiają się w świadomości sprawiają choremu cierpienie oraz chęć uwolnienia się od nich. Obsesyjne myśli dotyczą zazwyczaj przemocy, seksualności czy kwestii religijnych jak również dążenia do perfekcjonizmu w zachowaniu czystości i symetrii. Człowiek zmaga się z myślami odnoszącymi się do stanu zdrowia i obawia się przed zakażaniem się jakimś wirusem czy chorobą. Ma potrzebę zachowania przesadnej czystości ciała. Bardzo dobry artykuł na temat nerwicy można przeczytać na tej stronie: http://psycholog-online.tv/poradnia/nerwica-natrectw/
Interna.com.pl › forum chorób + mapa + info