Nikita | 2010-11-10 09:15
Czytam Wasze wypowiedzi i zastanawia mnie jedna rzecz...wszyscy pisza o zazywaniu lekow...ale nikt nie zastanowi sie nad przyczyna powstawania choroby...a moze warto by zmienic odzywianie sie oraz oczyscic organizm z toksyn??? Bo wlasnie toksemia jest przyczyna wiekszosci chorob...
Leki maja skutki uboczne.
Ja takze mam problemy z zatokami a ostatnio przyczepilo sie zapalenie oskrzeli...ale na szczescie w formie lagodnej. Antybiotyk od lekarza wyrzucilam do kosza i lecze sie za pomoca inhalacji z olekjkami eterycznymi oraz odpowiednia dieta....trzeba jesc duzo kaszy jaglanej, gryczanej, malo miesa albo wcale, zrezygnowac z chleba bialego na rzecz razowego. jesc warzywa, czosnek, cebula itd. Troche owocow. Zrezygnowac z cukru pod kazda postacia oraz z produktow mlecznych....To nie takie trudne. Mleko i jego przetwory oraz cukier produkuja w organizmie sluz...takze jesli chcemy sie sluzow i flegmy pozbyc musimy zrezygnowac z tych produktow...
Basia | 2011-03-20 23:10
Po przeczytaniu tych wypowiedzi ,zrozumiałam co mnie czeka jestem na poczatku choroby a zaczęło się od zapalenia pluc 1,5 roku temu. Cierpie na napady kaszlu ze skurczem i kłuciem okropnym w klatce piersiowej o czym nikt tu nie pisze! . Wydaje mi sie że suchośc krtani u mnie powoduje kaszel . Czy ktoś miał podobny problem prosze o komentarz....
Kamila | 2012-02-06 01:41
To nie jest pocieszajace, ale wrecz przerazajace. Szperam w internecie aby poszukac dla siebie pomocy, ale widze, ze to moze byc bardzo trudne. Mam taki sam problem jak opisywane powyzej. Od paru lat gdy przychodzi jesien, zaczyna sie lekka infekcja gardla, bez kataru, momentalnie przechodzi nizej i ten straszny meczacy suchy kaszel, ktory czasem prowadzi do wymiotow i lez. Mam go dlugie tygodnie, miesiace. Chodze do lekarza, ten daje mi antybiotyk, ktory czasem pomorze, kaszle potem dalej tak bardzo dlugo. Wszystko mnie boli od kasztu, jestem juz bardzo nim zmeczona. Nie chodze juz do lekarza, bo nie chce sie truc antybiotykami, ktore i tak nie pomagaja. Staram sie domowymi sposobami, ale nie wiem czy to mozliwe. Obawiam sie najbardziej jakis powiklan i nieodwracalnych zmian.
Irena z Serocka | 2014-08-24 17:18
Dopisuję się do tych komentarzy, bo też kaszlę już bardzo długo, ponad 10 lat. Mam 66 lat, leczono mnie różnymi lekami i lekarze przyznawali, że leczą mnie metodą prób i błędów. Nic nie pomagało. Przestałam wierzyć lekarzom i całkiem zrezygnowałam z leków. Robię sobie nalewki z szyszek, i młodych pędów z choinki. Bardzo mi to pomaga uciszyć kaszel. Jeden łyk wolno przelewam przez gardło i czuję jak kaszel szybko mija. Jak ktoś nie może pić nalewki na spirytusie to polecam w maju młode odrosty choinki zalać miodem i odstawić na co najmniej 1 - 2 miesiące. Taki syrop czasem przed samym użyciem wzbogacam kilkoma kroplami amolu. Po wolnym wypiciu 1 łyżki czuję ulgę. Lepiej oddycham i kaszel ustępuję. I nie truję się już chemią, która nic nie daje.
Interna.com.pl › forum chorób + mapa + info