Podostre zapalenie tarczycy (ziarninowate zapalenie tarczycy) - komentarze artykułu

kacha-j3 | 2009-10-09 18:36

Cześć Teresa ja jakoś ciągnę wyniki mam bardzo dobre a USG tarczycy nic nie wykazało tylko niewielkie zmian po zapaleniu , tarczyca nie jest powiększona we wtorek idę z wynikami do nowego endo a za tydzień w środę do laryngologa zobaczymy co powiedzą na te bóle uszu i kluskę niby jest lepiej ale ciągle coś mnie boli a teraz na dodatek złapałam grypę . Jakie teraz bierzesz dawki sterydu i jak długo jeszcze ?

teresa | 2009-10-10 13:53

Ja teraz biorę na dzień 2mg metepryd a to już teraz tylko dlatego że bolą mnie oczy. Ma to zapobiec wytrzeszczowi oczu. Ja mam chorobę tarczycy zwaną Gravesa-basedowa przy której dostaje się własnie wytrzeszczu. Z zapalenia tarczycy jestem już prawie wyleczona.

witam | 2009-10-10 19:05

Witam, troche sie zmartwilam 2 tygodnie temu zaczelo mi skakac cisnienie,(wyniki tsh i krwi ok) cala szyja opuchnieta, dostlam antybiotyk na zapalenie krtani i tarczycy tak przynajmiej pisalo na ulotce(nie powiedzieli co mi jest).Opuchlizna zeszla ale boli mnie w gardle tak u dolu niby nie caly czas, mam zimne stopy i rece, leki oslabiony organizm,nie moge spac w nocy,bole ucha ale tez nie caly czas. lekarz rodzinny stwierdzil ze bole gardla to na tyle nerwowym ale przeciez siedze sobie z chlopakiem jest milo i przyjemnie a mam napady bolu...czy powinnam zrobic badania na tarczyce?

Ewa | 2009-10-11 10:41

Cześć, myślę, że badania zawsze należy przeprowadzać, nawet na wlasną rękę - ta uwaga dotyczy mojej poprzedniczki. Teresa, czuję sie dobrze, ale podostre trwa. Biorę encorton wg zaleceń lekarza 40 mg, ale już w poniedziałek będe z nim rozmawiać telefonicznie i mam nadzieję, że zmniejszy mi nieco dawkę. Doczekałam się rónież na wizytę u pani profesor Słowińskiej i przdstawilam jej historię mojej choroby. To bardzo profesjonalna i miła osoba. Potwierdziła, że jestem doskonale leczona przez obecnego endo. Zbadała mnie dokladnie i zwrócila moją uwagę na dietę podczas zażywania sterdów. Powinna być bogata w wapń, białko i potas.Zalecała ograniczenie węglowodanów, słodyczy. W ten sposób można uniknąć prztycia. Zdaniem profesor przy trójliczbowym OB i CRP, przy nasilonych objawach tylko srerydy są w stanie opanować podostre. W początkowym stadium choroby mogą pomóc leki przeciwzapalne, ale moje stadim juz do takich nie należy. Potwierdziła też moje wątpliwości co do stosowania thyrosanu (zalecone przez pierwszego endo), bo jej zdaniem najpierw leczy się zapalenie, wraz z którym przejdzie nadczynność. Po badaniu osłuchowym stwierdzila, że nie mam objawów nadczynności.Teraz mam wizytę 21.10., na którą mam się udać z wynikami TSH, FT4, morfologia, potas. Czuję sie już lepiej , nie mam gorączki(po miesiącu jej trwania), ale mam zwolnienie lekarskie do końca października.Pani profesor powiedziala, że powinnam odizolować sie od pracy na kilka miesięcy, tzn 3 (na razie), bo tarczyca jest nadal bardzo chora, a podostre trwa dośc dlugo. Nadmieniłam, że pracę mam dośc wyczerpującą, muszę mowić dużo i glośno do dużej grupy ludzi. W pracy zorganizowano za mnie zastępstwa.Nie mogę do niej wrócić, a później znów wziąć zwolnienie, bo sie źle czuje. To zdezorganizowałby pracę. dyrekcja wykazała się wyrozumiałością, ja jednak nie czuję sie dobrze w domu, wolę pracować. Ale gdy sie nad wszystkim zastanawiam, dochodzę do wniosku, żw zdrowie jest najważniejsze. Muszę się wyleczyć, czego życzę wszystkim piszącym na tym forum. Bardzo proszę odzywajcie sie.Z nawiększą przyjemnością siegam do Waszych wiadomości, ulgę przynosi konatakt z kimś, z kim dzieli się los w postaci podostrego zapalenie tarczycy.

Teresa | 2009-10-11 14:13

Pieknie Ewa napisałaś. W chorobie ważne jest wsparcie duchowe od tych ludzi co też ją przechodzą. Człowiek wie, że nie jest sam z tą chorobą.
Mnie niepokoi u mnie jeden objaw - tzn mam ciągłe pragnienie,jabłka mogłabym jeśc kilogramami. Zastanawiam się czasami nie mam za mało potasu. Ewa piszesz że masz zrobić badania min na potas . Tym się własnie sugeruję że może u mnie jest to zaburzone. Mnie moja endo nie zleciała badania na potas. Może to po sterydach są takie zaburzenia?

Ewa | 2009-10-12 14:08

Cześć Tersa, myślę, że powinnaś zrobić badania na potas. Zwróć uwagę na dietę.Jedz takie produkty spożywcze jak: pomidory, banany, pomarańcze, ziemniaki (takie wymieniła profesor). Ja staram się pić jak najwięcej soku pomidorowego, który po prostu lubię, a dodatkowo mam wrażenie, że jestem po nim syta. Uważam, że jabłka powinnaś jeść, jeśli tylko masz na nie ochotę (kto je jabłko z wieczora, ten nie chodzi do doktora).Na razie..

kacha-j3 | 2009-10-12 19:15

Witajcie dziewczyny zgadzam się z wami całkowicie ,że dobrze jest mieć kogoś kto to samo przechodzi co my i podzieli się z nami swoimi doświadczeniami *) a z mojego doświadczenia odnośnie potasu przy sterydach to trzeba go ciągle uzupełniać ja cały czas brałam kalipoz a potem aspargin ten ostatni dostaniecie bez recepty no i trzeba jeść to co pisze Ewa . Ciesze się że jesteście tylko szkoda że jesteśmy chore ale i to się kiedyś skończy!

Ewa | 2009-10-14 12:30

Cześć dziewczyny, co u Was słychać? Ja od wczoraj biorę o 5 mg mniej encortonu, czego zupelnie nie odczuwam. Odkąd jednak zażywam ten lek, cierpię na bezsenność. Siedzę w domu, mam czas, to mogłabym się wyspać za wszystkie czasy, a tu nic - nie mogę zasnąć, budzę się o świcie.Czy Wy też tak macie? Gdybyście mogły, to podsumujcie, ile czasu bierzecie (brałyście) sterydy oraz po jakim czasie poprawiły się wyniki krwi. Może trochę za dużo rozmyślam o tej chorobie, ale spadła ona na mnie tak nagle i nieoczekiwanie, chociaż jak sięgam pamięcią wstecz, bóle szyi, uszu, głowy odczuwałam już w maju. Dolegliwości przypisywałam bólm kręgoslupa, nawet chodziłam do masażysty, żeby ustąpiły. Całe lato bylam rozbita, niechętna do wysiłku fizycznego i umysłowego.Bolały mne nogi, uważałam,że się starzeję, jestem leniwa i beznadziejna. Ani razu latem nie wybrałam sie na rower, choć wcześniej lubiałm te rozrywkę, poszłam kilka razy na basen, ale nie chciało mi się pływać, wieć przesiedziałam na jaccuzi. Nie zapraszałm znajomych do siebie, bo nie miałam siły przygotować coś niecoś. Tajemnica się wyjaśniła już we wrześniu, kiedy podosre zaatakowało. Teraz dochodzę do wniosku, że należy samemu robić podstawowe badania, które pomogą zdiagnozować chorobę we wczesnym stadium. Ulgę przynosi myśl, że nie jestem taka, jak oipsana wyżej, wróci mi chęć życia i będę mogła ruszać szyją.Pozdrawiam.

teresa | 2009-10-15 18:57

EWA - ja miałam identyczne skutki uboczne tej choroby. Nie mogłam spać do czwartej nad ranem, a jak już zasnęłam to budziam się z koszmarami. Każda czynność (nawet mycie naczyń) było dla mnie nie lada wysiłkiem. Też nie zapraszałam gości, bo nie miałam siły cokolwiek dla nich robić. JA TE STERYDY brałam prawie 3 m-ce. Teraz już całkiem odstawiłam, sen mi wrócił. Choć widać już ze wracam do życia, to jednak nadal szybko się męczę, z aerobicu zrezygnowałam, bo za duży dla mnie wysiłek, na basen też przestałam chodzić. Wiecie, że miałam już takie czarne myśli że nie wyjdę z tej choroby, taka byłam już zobojętniała. Teraz znowu powoli zaczynam się cieszyć życiem.

Ewa | 2009-10-15 19:10

Dzięki Teresa , może i we mnie wstąpi nadzieja, chociaż dziś wydaje mi się, że mam opuchniętą twarz, co mnie przeraża, ale też dziś odstawiam kolejne 5 mg encortonu. Z niecierpliwością czekam na wyniki badań, które przeprowadzę dopiero w poniedziałek (w środę wizyta u endo). Dokucza mi tez duży apetyt, z którym trudno się uporać. Nie chciałabym prztyć, ale co będzie nie wimem.Pozdrawiam E