Marta K. | 2008-11-19 22:05
Choruję na to już osiem lat.Stosowałam najróżniejsze diety i głodówki,ale nic mi właściwie nie pomogło.Chociaż ruch i dużo mniejsza ilość pokarmów sprawiły,że czuję się mniej zatruta i nie tak ospała.Najgorsze objawy jednak nie mineły.Przeszkadzają mi normalnie żyć.Może jest jeszcze coś co mogłabym zrobić?
Magda | 2008-12-31 01:39
Uspokoić się jest to choroba spowodowana pzrez to co dzieje się w naszej głowie. Jest to choroba spowodowana przez stres, przez to że jesteśmy zestresowani, znerwicowani. Może wizyta u psychologa by pomogła? Wyluzuj i staraj sie cieszyć każdym dniem.
agata | 2009-01-10 14:58
Czy pani marta tez ma sluzowaty stolec, mdlosci i poczucie ulgi po kazdym zalatwianiu sie?
ja bylam niedawno na badaniach i moje wyniki krwi i moczu sa w porzadku.
ale jestem ^caly czas nerwowa i wystarczy jeden impuls , a juz mi jest niedobrze i mam parcie.
boje sie kazdego dnia. nic prawie nie jem, tylko suchy chleb.
dobrze mi robi picie tataraku. ale jednak stres bierze gore.
wiki | 2009-01-14 18:45
Mam te objawy i lecze sie na to juz jakis czas, leki pomagają mi na ok3-4 godz i potem wraca ale od kiedy jem otremby jest troche lepiej, wystarczą 2 łyżki na kubek jogurtu dziennie :) Czy wy też wyczówacie zgrubienie w lewej pachwinie? Moja lekarka powiedziała ze to zalegające gazy i takie tam.
agata | 2009-01-15 18:41
Dowiedzialam sie ze to wszystko jest na tle nerwowym. moze to byc nerwica lekowa, czyli strach przed czyms konkretnym. To wszystko kumuluje sie w podswiadomosci i atakuje w nieoczekiwanym momencie. Puszcza na jakis czas, ale wraca jak bumerang.
lidia | 2009-02-22 17:29
Jestem nowa a więc się przedstawię mam na imię Lidia.Mam 50 lat, pewnie wy macie o połowę mniej.Przeczytałam wszystkie posty. Drogie dziewczyny od kąt pamiętam choruję na brzuch.Od paru lat wiem że to się nazywa ZJW.Od młodych lat zawsze słyszałam ,jak to żle wyglądam i te ciągłe bóle brzucha i bóle głowy niczego dobrego nie wróżą.Tak naprawdę to czekałam tylko kiedy nastąpi mój koniec.Całe życie w stresie.
Postaram sie w wielkim skrócie opisać moje objawy,które pamiętam od 12 roku życia a więc 38 lat.
Zaczęło się od biegunek w trakcie jedzenia/nie pamiętam czy towarzyszyły w tedy bóle brzucha.Okres w którym już pamiętam dobrze to po 18 roku.Zaczęły się zatwardzenia bez mocnych leków nie byłam w stanie się załatwić.Trwało to ponad 10 lat,nie przypominam sobie czy samoistnie bez pomocy lekow przeczyszczających mogłam się załatwić.
Moje główne objawy*zagazowany brzuch,burczenia,bóle w podbrzuszu,kłucia w podbrzuszu bardzo dokuczliwe/nie mogłam wtedy nawet stąpać nogami/odbijania,straszliwe bąki zwłaszcza po przetworach mlecznych,rano kiedy się budzę jelita proszą się o odgazowanie , które trwa bardzo długo.Toleruje ubogi jadłospis/chyba że jestem w miarę uspokojona to mogę sobie poszaleć z jedzeniem.A największym moim wrogiem jest stres,jestem w stanie w przeciągu godziny wywołac silny ból brzucha i wzdęcie.To jest horror co przeżywam w ciągu tych lat.więcej pózniej
lidia | 2009-02-22 17:41
Dwa lata mija od tego ,jak zrobiła kolonoskopię.W biłam sobie do głowy że mam raka jelita grubego i stąd te wszystkie objawy.Po tym jak kolonoskopia nic nie wykazała, narodziłam się na nowo i powiem że przez długi czs miałam spokój.Wcześniej byłam apatyczna ,ciągle bym leżała unikała ludzi,nawet kilkakrotnie miałam myśli samobójcze.
Teraz moje jelita znów dają o sobie znać,wczoraj miałam tak silny bół ,iż myslałam że to wyrostek.W tej chwili piszę i jestem cała zagazowana obolała i czuje się jak bym miała dziurawe jelita.A dlatego że 3-go marca idę na zabieg piersi.pozdrawiam wszystkie,,JELITANKI**
marta | 2009-03-15 18:52
A ja mam 25 lat i od ok 8-9 lat mam potworne bóle brzucha, nie mówiąc juz o tym ze brzuch rosnie mi do takich rozmiarów, ze wygladam jak w 5 miesiacu ciąży... bylam u kilku lekarzy, ale kazdy z nich nie wie co mi dolega...warto tu dodac, ze moja babcia od strony mamy umarła na raka jelita grubego-wiec mozna powiedziec ze to po niej to odziedziczylam.
bardzo prosiłabym o namiar do dobrego lekarza z warszawy
Renata | 2009-03-16 23:35
Hej Marto! Mam wrażenie że sie sama dołujesz. Nie napisałas czy robiłaś sobie jakieś badania w kierunku gastroskopia i kolonoskopia, czy masz biegunki czy zatwardzenia. czy jesteś osobą spokojna i wyluzowaną czy też spietą i znerwicowaną. Ważne jest jeszcze jaką masz cerę gładką czy z obfitym trądzikiem. A czy jak pisałaś budzisz się z brzuchem *napompowanym* i co się z nim dalej dzieje w ciągu dnia? Odpisz na te moje *podstawowe* pytania.Pozdrawiam i głowa do góry
marta | 2009-03-17 17:20
Hej,nie dołuje sie tylko pisze ze na moje dolegliwosci moze miec wpływ dziedziczny ( maja mama tez ma problemy z brzuchem).
nie mam zadnych biegunek ani zaparć, wszystko pod tym wzgledem dziala prawidłowo. mam czeste potworne skurcze brzucha gdzie brzuch rosnie mi jak balon. rano zawcze czuje sie dobrze i wtedy tez moj brzuch jest mały i nie boli, tragedia czayna sie zazwyczaj po południu. zwiazku z tym ze nie moge zjesc duzo na jeden raz- jem kilka razy ( co 2 godziny) ale w małych ilosciach. poza tym od 14r.ż walcze z tradzikiem :( nie mialam kolonoskopii ani gastroskopii- wszytskie badania typu -krew mocz cholesterol sa w normie :)
czekam na odpowiedz :)
Interna.com.pl › forum chorób + mapa + info