Grazyna B | 2009-01-30 20:28
Szkoda tylko ze tak malo lekarzy zwraca na to uwage,mieszkajac w Polsce mialam rozne ataki bolu brzucha i jak zwykle przepisywano mi rozne mleczka do picia,jedzenie sucharow.Ale niestety nic nie pomagalo.Wyjechalam do Niemiec i byc moze to byl moj ratunek,bo wyladowalam w szpitalu z silnymi bolami i dwie godziny bylo by po mnie powiedzieli lekarze.Moje jelito bylo zatkane.Przezylam tortury ale wiem chociaz co za chorobe w sobie nosze i biore tabletki.nie wiem czy w Polsce bylo by mnie na to stac.Ozywiam sie inaczej,zwracam uwage na produkty ktore kupuje i to mi troche pomaga.
Anna J | 2009-02-04 15:12
Witam pani Grazyno,tez choruje na Crohna. jakimi lekami pani sie leczy? czy budenofalk przyniosl pani jakas ulge? pozdrawiam
judyta | 2009-02-22 21:47
Moja siostra leczy się na Crohna.Ostatnio lekarz zapisał jej budenofalk,ale nie ma po tym znacznej poprawy.Jaką dietę panie stosują i jakie leki pomagają?
monika | 2009-02-24 13:42
Witajcie ja tez jestem chora mieszkam we Francji i tak jak pani Grazyna ciesze sie ze to wlasnie tutaj mam mozliwosc sie leczyc nie mowie ze to oznacza inne skuteczniejsze leki tyle tylko ze kazdego miesiaca moge je kupic nie martwiac sie ile kosztuja .Ja pewnie jestem szczesciara bo u mnie choroba objawia sie tylko biegunkami jak narazie, ale jak czytam te wszystkie artykuly to boje sie ze ktoregos dnia tez bede tak strasznie cierpiec.
rcin84 | 2009-03-02 12:43
Cześc mam małe pytanie, zdjagnozowano u mnie chorobe leśniowskoego-crohn wypytywałem mojego gastrologa czy mogłem sie od kogos zarazic bądz czy ja moge kogos zarazic i stwierdził ze nie, przeszukałem równiez internrt w poszukiwaniu odpowiedzi i utwirdzeniu sie w tym że nie można się zarazic ale nie nie znalazłem. I moje pytanie jest takie czy może ktos wie cos wiecej na ten temat. z góry serdecznie dziekuje za odpowiedz
Józef | 2009-03-22 14:39
Wg mego życiowego doświadczenia Leśniowski -Crohn to bardzo złośliwa choroba .Atakuje podstępnie,co przy różnorodności objawów nie pozwoliło w mim przypadku na szybką poprawną i diagnozę.Jak miałem ponad 20 lat to miałem częste biegunki i wzdęcia brzucha.Lekarz podawał mi wtedy leki na uregulowanie pracy wątroby i przeciwko biegunce. Po 40-tce zaczęły się bóle w okolicy wyrostka robaczkowego i dalej biegunki, wzdęcia.Lekarze izby przyjęć powiatowego szpitala stwierdzili, że to nie są objawy zapalenia wyrostka robaczkowego i odesłali do domu każąc czekać na ewentualne zaostrzenie się objawów.Po kilku latach ciągłego leczenia objawów choroby wątroby po wzmagających się bólach w okolicach wyrostka robaczkowego zgłosiełm się do tego samego szpitala i wymusiłem przyjęcie oraz wycięcie wyrostka robaczkowego.Wyrostek wycięto stwierdzając przy tym jego stan zapalny i ropne zapalanie.Brzuch zaszyto,podano antybiotyk i odesłano do domu.Po ok.10 dniach stanęły mi jelita.W tym samym szpitalu otwarto mi brzuch,umyto jelita i pobrano wycinek do bada.Leżałem i czekałem a lekarze nic nie działali,jelita mi stały a ja wymiotowałem.Z klinicznego wyniku badania wycinka jelita wynikało ,że to Leśniowski-Crohn.Jeszcze raz otwarto mi brzuch,i dopiero wtedy zauważono,że jelito cienki jest w rozsypce.Wycięto końcową część jelita cienkiego łącząc go z jelitem grubym w odcin- ku poprzecznym.Po tej operacji byłem 7 dni reanimowany ,21 dni karmiony pozajelitowo. Dopiero po tych 21 dniach jelita ponownie ruszyły.Zaraz po ruszeniu jelit Leśniowski-Crohn zaatakował oko( to wg statystyki około 5% przypadków tej brzydkiej choroby). Straciłem oko. Obecnie mam 67 lat.Po operacji jest już 10 lat. Głównie leczony byłem Pentasą. Obecnie Sulfasalazyną EN oraz doraźnie lekami regulującymi ruch jelit w przypadku nawrotu biegunki.Obecnie ta choroba jest rozpoznawalna na poziomie szpitala powiatowego. Jeszcze 20-25 lat temu w tym szpitalu do którego trafiłem ,to był 2-gi przypadek tej choroby. Życzę wszystkim zdrowia .
Janina | 2009-04-03 18:27
Mam 55 lat od 50lat dopiero mi wykryto Lesniewski- Crohna, mam same biegunki biore asamx 500 i duspargin 200 i od czasu do czasu sterydy. Bylam operowana 2005 i sierpien 2008 po tygodniu 2008 pekla mi przetoka i bylam karmiona poza jelitowo 2 tygodnie .Obecnie przechode remisje. Pozdrawiam
ania1311 | 2009-04-09 17:48
Co to znaczy, że choroba zaatakowała oko??!! jak to wyglądało?? jakie są objawy?? proszę odpiszcie!! ja widzę coraz gorzej, biorę asamax500 3x2 i immunosupresyjne, cierpię też na anemie. nawet podawanie krwi mi nie pomaga, czy ktoś z Was ma to samo?? pozdrawiam
ja | 2009-04-28 16:43
Witajcie. na L-C choruje odkad poszlam na studia. poczatkowo lekarz usilowal mi wmowic, ze bol brzucha, 43kg wagi i ostre biegunki to wynik stresu. wyslal mnie do psychiatry, ale ja sie nie dalam. Wymusilam na nim badania, najpierw sigmo, ktore nic nie wykazalo, zero lekow i znowu 7-9razy dziennie do wc... przez dwa lata tak sie meczylam, az w koncu powiedzialam, ze nie wyjde z gabinetu poki mi nie zrobia kolono i gastroskopii.w miedzy czasie dostalam profilaktycznie asamax500. wyniki kolono najpierw zostaly zle zinterpretowane i jedynie dzieki mojemu uporowi sam lekarz zadzwonil do laboratorium, gdzie pani laborantka zerknela ponownie na zdjecia wycinkow i powiedziala, ze musiala sie pomylic i dopiero wtedy potwierdzili chorobe posrednia miedzy L-C a wrzodzejacym zapaleniem jelita. Dobija mnie brak profesjonalizmu i robienie z czlowieka wariata. Do tej pory, czyli juz czwarty rok biore sam asamax i powiem Wam, ze nie do konca mi pomaga, nie ma juz biegunek, tylko okazyjnie, ale bole brzucha, wzdecia, kolki nadal sa. Lekarz mi powiedzial,ze nie ma innych lekow na ta chorobe i jade tylko na asamaxie.Biore go 4Xdziennie po 1tab. Gdy zwiekszylam dawke to pojawily sie oslabienie, zawroty glowy, bol brzcha polaczony z zaparciami... ech... nie doatalam tez zadnych lekow oslonowych i sama nie wiem czy tak powinno byc? ciagle wierze,ze kiedys mi to przejdzie,bo poki co to czlowiek musi sie naprawde starac, zeby normalnie zyc i poczuc zwykly komfort siedzenia w ciszy i braku dziwnych odglosow z brzucha:)najbardziej boje sie, zeby ta choroba nie przerodzila sie w raka. pozostaje tylko wierzyc, ze bedzie dobrze, korzystac z zycia i juz:) szczere wspolczucia dla wszystkich chorych, ale z drugiej strony milo nie byc samemu w takiej sytuacji... trzymajcie sie i nie dajcie wyrolowac lekarzom i nie ignorujcie zadnych objawow! w dzisiejszych czasach i trybie zycia, niezdrowym jedzeniu chyba jest wieksze prawdopodobienstwo doswiadczenia takich dziwnych dolegliwosci
Klaudus211 | 2009-05-07 23:36
Witam.Mam 19 lat,lekarze 7 lat temu stwierdzili że cierpię na chorobe Leśniewskiego -Crohna.Choroba zaczęla się biegunkami z kałem.Lekarze po 2 latach badań stwierdzili moja przypadłośc.Przeprowadzono mi 4 razy kolanoskopie i gastroskopię(okropne przezycie).Ostatnio mialam zaostrzenie choroby zaczeto podawac mi budenofalk,chociaz wczesniej bralam sterydy tez w innej postaci np etkorton czy entokort ale bardzo przybieralam po nich na wadze ,mialam opuchnieta twarz.Obecnie zazywam takze salofalk.Pozdrawiam
Interna.com.pl › forum chorób + mapa + info