Wstrząs anafilaktyczny (anafilaksja) - komentarze artykułu

mania10007 | 2009-08-17 19:13

Jestem uczulona na lek Ceftriaxonie oraz lekow NLP a tagze na jad owadow os pszczół.Uczulenie na owady objawia sie obrzekiem i bolem przynajmniej do tej pory po lekach mialam wstrzas,czy po tym wstrzasie moge miec i wstrzas po ugryzieniu?Mam adrenaline ale jezeli moge miec wstrzas taki jak po lekach to nie bede w stanie sama sobie zrobic zastrzyk.czy jest jakies oznakowanie osob jak ja gdy osa lub pszczola ugryzie mnie na ulicy zeby ktos pomógł a nie uznał mnie za pijana.

karolina | 2009-11-24 15:03

Anesteloc - po zażyciu tego leku miałam wstrząs anafilaktyczny, zdladłam, czułam się jakbym umierała, obrzęk, duszność, suchość w gardle, zwężony przełyk, trudności w przełykaniu, nierówny rytm bicia serca, nie poszłam do lekarza, samo przeszło narazie... pojde po poludniu, dopiero bede miala mozliwosc, masakra, czlowiek nie wie ze nie moze brac pewnych lekow...

Maciej, 15lat | 2009-12-31 18:38

Miałem prawdopodobnie ten wstrząs po szczepieniach immunologicznych na alergię (trawy, zboża). Najpierw poczułem sie słabo, miałem mroczki przed oczami i straciłem przytomnosć. Stało się to około 15 minut po szczepieniu. Po przebudzeniu miałem drgawki i podano mi adrenalinę, miałem ucisk nad miejscem szczepienia i dostałem leki przeciwhistaminowe (to chyba była tabletka, która dostałem lub bolesny zastrzyk grubą igłą w żyłę obok łokcia). Wdychałem tlen i dostałem miód z wodą dla zwiększenia poziomu cukru. Bardzo płytki oddech, chyba brak działania oskrzeli lub jakis problem z nimi. Miałem badania neurologiczne, na serce i chyba EAG lub cos podobnego. Wypuscili mnie ze szpitala na Sylwestra i na Nowy rok i w poniedziałek wracam na badania z jakims aparatem, który będzie trzeba nosić przez całą dobę (na serce). Przez cały czas w szpitalu czułem sie dobrze i nie wiem jeszcze czy to na 100% był ten wstrząs.

Jak mi się cos przypomni to jeszcze cos dopiszę. Można zadawać pytania na numer gg://8494049

zibi | 2010-01-04 19:21

Ja mam wstrząs przy kontakcie z zimnem np. po przyłożeniu zimnego przedmiotu do ręki po chwili to miejsce puchnie i swędzi. Latem po wejściu do basenu miałem wszystkie objawy wstrząsu jak wyżej . Byłem u lekaża opowiedziałem mu o tym ale nie uwierzył. Za każdym razem gdy woda ma mniejszą temperaturę niż 24stopnie celcjusza mam pełne objawy wstrząsu .Powiedzcie co mam robić? bo po dotarciu do lekaża objawy mijają i nawet nikt niechce mnie zbadać. Proszę o pomoc.

doro | 2010-01-18 21:45

Tydzień temu miałam wstrząs ok 2 godz po wizycie u dentysty. Prawdopodobnie po zatruciu zęba. Objawy typowe: pokrzywka, duszności-wtedy pojechałam do przychodni i po 2 zastrzykach z adrenaliny dostałam drgawek. To było okropne, tym bardziej, ze zostawiłam u koleżanki 2 córeczki a moj mąż pracuje za granica. Naprawdę się wystraszyłam. Powiem szczerze, że od tego czasu nie byłam jeszcze u mojej dentystki a ząb coraz bardziej i coraz częściej mnie boli, ale po prostu boje sie, bo podobno składnik, który jest w truciźnie, jaka zatruwa się zęba jest w znieczuleniu i nie wiem, co w tej sytuacji mam zrobić???

Artur | 2010-02-23 21:35

Wczoraj zażyłem antybiotyk Duomox i dostałem wstrząs anafilaktyczny pełnoobjawowy. Po około 30 min. wystąpił niemożliwy świąd razem z wysypką całego ciała. Obrzęk ust strasznie duży i oczu, nie mogłem zapalić papierosa. Ból w trakcie przełykania i duszności. Nie dzwoniłem do lekarza. Świąd minął po około 1,5 godz. obrzęk natomiast zaczął znikać po około 4 godz. Reasumując. Wstrząs wystąpił o godz. 21 rano o godz.7 byłem jeszcze delikatnie spuchnięty.
Nie wiem co było przyczyną gdyż wcześniej zażywałem Duomox bez rzadnych skutków ubocznych, myślę że przyczyną mogłabyć duża dawka aspiryny zażytej kilka godzin wcześniej.

agata | 2010-04-13 20:00

Jestem alergikiem, od urodzenia (jad owadów, niektóre owoce, ostre przyprawy, trawy, dzrzewa, pleśń, kurz, itd. ). We wakacje zostałam użądlona przez osę, albo pszczołę..nie pamiętam dokładnie....
Trafiłam do szpitala, ponieważ zagraża to mojemu życiu. Dostałam domięśniowo adrenalinę, zastrzyk w ramię i 4 tabletki rozpuszczone w wodzie (nazwy leku nie pamiętam, ale były dwie). Przez 1,5 h leżałam na obserwacji w szpitalu, a w miejscu ukąszenia miałam przykładany lód.
Myślę, że jeżeli ktoś już jest na to uczulony, to warto unikać tych owadów, bo potem jest niezła zabawa w szpitalu...*)

Krzysztof | 2010-04-28 13:51

Witam i proszę o pomoc!
czytałem wasze posty i również objawy i mój problem jest inny lecz wcale nie mniejszy, mianowicie nie pozwala mi żyć (dosłownie) pokrzywka bardzo swędząca i pojawiająca się gdy jest mi gorąco, duszno lub w czasie stresu.
czuję ogromny lęk, ciężko mi oddychać i na całym ciele mam czerwone plamki które po godzinię znikają. ale pojawiają się znowu i tak w koło.
może ktoś pomyśli że to błachostka w porównaniu z nim ale nie życzę tego największemu wrogowi.
czy ktoś miał taką przypadłość?
jak to wyleczyć? miałem już chyba wszystkie tabletki przeciwhistaminowe i nic nie pomogło.
jestem pracownikiem fizycznym, więc jak mam pracować jak mnie od razu obsypuje i mam się wścieknąć z powodu swędzenia całego ciała! ciągłe L-4. boję się o pracę.
pomóżcie błagam bo niekiedy to już mi się żyć niechce.

Ania | 2010-08-07 21:53

Krzysztof ,ja nie uważam żeby to była błachostka. Po pierwsze zrób sobie badania krwi na ilość IgE oraz morfologie i sprawdź poziom EOS i MONO(wyniki pokaż lekarzowi). Następnie idź do lekarza i spytaj się o maści niestety możliwe że dostaniesz sterydy ale jeżeli one nie pomogą to spytaj się lekarza o Protopic, broń Boże nie używaj go sam bez wiedzy lekarza. Leki przeciwhistaminowe tak naprawde pomagają tylko w bardzo lekkich przypadkach ale musisz je brać aby nie doszło np do astmy oskrzelowej. Nie jestem lekarzem ale zastanów się czy nie masz zapalenia atopowego skóry. Przedstawię ci mój przypadek może uda tobie sie znaleźć jakąś analogie.
Mam 16 lat. Po urodzeniu miałam bardzo dziwnie zabarwioną skórę. W końcu stwierdzili u mnie Zapalenie atopowe skóry, astmę oskrzelową, alergię pokarmową i kontaktową. Przez około 1 rok piłam mleko sojowe . Kiedy wyrosły mi zęby jadłam tylko ziemniaki i indyka. Potem z czasem odczulałam się na kilka leków . Jednak alergia nie mijała. Kiedy miałam 4 lata dostałam leki sterydowe (Encorthon) i leki osłaniające na początku były lekka poprawa lecz po kilku latach (3) wystąpiło zaostrzenie. Odstawiłam sterydy na 2 lata. Brałam tylko leki przeciwhistaminowe (Cleratine) jednak na całym ciele miałam strupy nie tak jak inni wysypkę tylko strupy z których bez przerwy leciał dziwny płyn (podejrzewam teraz ze woda z jakimiś związkami) . Rodzice zaczęli mi wiązać na noc ręce ale to nie pomagało tarłam się o ściane pościel wszystko. Na wszystkie nowe maści się uczulałam. W końcu dali mi hydrokortyzon. Niby była poprawa ale potem miałam zanik skóry nad okiem i musiałam odstawić.

W wieku 9 lat mogłam jeść więcej rzeczy. Byłam już tylko uczulona na: ryby, orzechy laskowe i włoskie, kakao, mięso wieprzowe, kiwi, banany, jajka, seler, sezam, chałwę, ogórki kiszonę i kapustę kiszoną, czasami na cytrusy, żyto, pietruszkę, paprykę, i z wziewnych to na pyłki traw, żyto, jakieś chwasty których nazw nie pamiętam, Wierzby( najgorsze uczulenie Przez miesiąc miałam zaropiałe oczy i nie mogłam chodzić do szkoły), leszczyny, akacji, pierz, buk,dąb, sierść kocią i roztocza o dziwnych nazwach łacińskich.
Myślałam że alergia się cofa bo miałam *wysypkę tylko przez około 7 miesięcy w roku. Ale wszystko zaczęło się od nowa 2 lata temu. Zjadłam rybę i przez miesiąc chorowałam na zapalenie oskrzeli. Potem reakcje alergiczne zaczęły wzrastać. Uczuliłam się jabłka, nektarynki, cytrusy, przyprawy, zaczęła występować opryszczka po pszenicy. O 1,5 roku wysypka nie znikła na jeden dzień dmuchałam średnio 300 chusteczek dziennie. Lecz zaczęło się dziać dziwnego z dolną powieką mojego prawego oka po prostu była cały czas spuchnięta. ludzie po prostu mnie omijali grupami a dzieci w sklepie zaczęły wskazywać palcami.

Aż dwa miesiące temu w jakimś zjadłam produkt w którym był orzech włoski. to była masakra. Na początku myślałam że spoko nic mi nie jest. Ale chciało mi się rzygać, i zaczęłam się dusić własną śliną. Wzięłam tabletki tyle że chyba trochę za późno. Po 5 minutach wymiotowała. Potem zaczęła mi puchnąć krtań aż w końcu nie mogłam nic mówić tym bardziej połknąć. Spuchła mi dolna część twarzy (obrzęk quinkiego chyba),bez przerwy plułam śliną bo mogłam się udławić, do tego trudności z oddychaniem. Początkowo myślałam że pół godziny i przejdzie ale potem nagle dostałam mocnego skurczu brzucha i upadłam. Miałam jakby paraliż ciała. I wtedy zaczął się koszmar bo moje serce zaczęło wariować a mianowicie dostawałam dziwnych skurczów. Brat wezwał pogotowie. Ratownicy myśleli że mam zawał ale potem doszli do wniosku ze to nie możliwe i brat im wytłumaczył co się stało. Potem oni mi dali Dexaven i jakiś lek ph.........(nie pamiętam nazwy)do mięśniowo.

mógłby mi któś wytłumaczyć czemu dostałam taki mocny steryd zamiast adrenaliny bo nie mam pojęcia?

Po trzech godzinach wypuścili mnie ze szpitala. I odziwo po raz pierwszy zeszła mi wysypka na 3 dni. Ale potem było jeszcze gorzej. Najbardziej bałam sie o oko . Poszłam do lekarza i on powiedział że muszę iść do szpitala (oddział dermatologiczny)tam musza znaleźć mi coś co przynajmniej na jakiś czas zmiejszy zapalenie skóry(dostałam jeszcze adrenaline na wstrząs). W szpitalu zrobili mi badania krwi. Eos przekroczony 11 razy, a IgE nawet nie tak dużo bo miałam 6976 więc aż tak źle nie było. Dano mi Protopic i zaczęło schodzić. Tyle że na oku wciąż są strupy. Lekarze już nie wiedzą co robić. No i nie mogę wychodzić na dwór bo słońce źle działa z Protopicem, chyba nawet można dostać tocznia ale to nie ważne. Jednak dwa tygodnie temu znowu mnie wysypało..
.Ale powiem jedno myślę że to lepiej bo bez wysypki czuję się jakbym miała maskę...po prostu za długo mam alergię i nie umiem już bez niej żyć. To ona zrobiła ze mnie takiego człowieka jakim jestem.. Jestem z siebie dumna bo znalazłam sens życia, i chociaż nie umiem już podziwiać ludzi ani ich szanować to wiem że świat jest piękny i moja choroba jest jedyną rzeczą którą mam na własność. Bo tak naprawdę nic do mnie nie należy...Przepraszam że tak się rozpisałam, ale nigdy z nikim nie rozmawiałam na temat mojej alergii i co mnie trapi i musiałam to w końcu zrobić. Jeszcze raz przepraszam.

Ania | 2010-08-07 21:57

Zapomniałam się zapytać jaki składnik w perfumach może uczulać. ZZwłaszcza w słodkich zapachach bo bez przerwy puchnę jak ktoś po pryska się słodkim perfumem i dostaję tego obrzęku quinkiego czy jak to sie nazywa. jeszcze raz przepraszam...