gość | 2009-01-21 12:51
Napisz do mnie na gg mam Ci duzo do powiedzenia ja po porodzie to tak mnie bolała głowa ze chodziłam *po Scianie*
aga | 2009-01-21 22:33
Kochani najważniejszy jest niestety ale lekarz. badania itp. jak nie pasuje idziemy do następnego. jak nie rodzinny idziemy do specjalisty w zależności co nam jest.uwierzcie ze samoleczenie moze nam zaszkodzic. ja się ze tak powiem bujałam z niedoczynnoscia tarczycy 3 lata i nie wiedziałam , wszystkiego próbowałam bo nie widziałam co mi jest, kołatania i bóle serca , tycie nagłe, deprecha, jakis niepokój, ogólnie nie do życia. aż w koncu po badaniu krwi ths wyszło. mam leki i czuje sie w koncu jak kiedys normalnie.biore hormony zastepcze i jest ok.
aga | 2009-01-21 22:40
Paulinka i gośc cos wam poradze.chodze równolegle do leczenia na akupunkture to jest cos o czym wczesniej nawet bym nie pomyslała, to leczy! a w szczególnosci takie dolegliwości jak wy macie. wyjdziecie z tego! ja chodze juz od 2 miesiecy pomaga.
Donata | 2009-01-22 09:17
Witam wszystkich!
Do Agi. Mam taki sam problem zdrowotny jak Ty. Tylko u mnie lekarze przez 1,5 roku nie potrafili zdiagnozować niedoczynności tarczycy. Dopiero pół roku temu TSH wyszło takie wysokie, że aż sama usiadłam z wrażenia. Mam pytanie jakie bierzesz tabletki? Czy Letrox czy może Eutchyrox?
Akupunktura jak i akupresura jest skuteczna. Ja boje się igieł więc wybrałam akupresurę.
Jest podobno dobra leczenia chorób tarczycy: Metoda Żenni. Sama jeszcze nie przetestowałam. Moja koleżanka chodzi i poleca mi. Większość pacjentów to lekarze, bardzo zadowoleni. Może warto zainteresować się???
Do Gościa - nerwusku kochany :-)życzę Ci żebyś jak najszybciej pozbyła się dolegliwości.
Paulince i wszystkim duuuuużo zdrowia i spokoju.
Donata | 2009-01-22 09:21
Wyżej wkradł się błąd* Powinno być napisane:
Jest podobno dobra metoda leczenia chorób tarczycy.
A propos Ago czy przy niedoczynności tarczycy też masz *dziury w pamięci* i czy mija w trakcie leczenia?
Jeszcze raz pozdrawiam
Paulinka | 2009-01-22 11:22
Moj lekarz skierowal mnie na badania krwi, to wszystko.
Ale wieczorem... zaczelam analizowac te moje bole... i doszlam do wnioskow bardzo jasnych.
Otoz 3 miesiace temu bylam w podrozy pociagiem i niestety musialam polozyc swoj bagaz na polce ktora byla na wysokosci 2 metrow, a ja mam 160cm i tak... skoczylam z bagazem 25kg do gory, aby go wrzucic. Udalo sie ale... nagle nie moglam oddychac, usiadlam i poczulam wykurwisty bol klatki piersiowej. Po kilkunastu sekundach moglam nabrac powietrza w pluca. I od tamtej pory... boli mnie... lewa strona ciala... lopatka i czesc klatki [piersiowej co promieniuje na reke. Masci typu Ketonal pomagaja mi ale tylko na 3 godziny, potem bol wraca...
Nie mam zielonego pojecia co to jest... na poczatku myslalm ze to nadwyrezony miesien... ale cos za dlugo to wszystko trwa...
aga | 2009-01-22 11:31
Do Donaty. biore eutchyrox. najpierw kazł mi brac 25 mg po 50 dniac zwiększył dawke do 37,5 mg i powiedział ze musze dojsc do dawki 75 mg. na poczatku kręciło mi sie w głowie ale teraz jest juz lepiej jak biore większą. najgorsze w tym dla mnie było samopoczucie, serducho bolało. waga która cos nie chce spaśc a nie żre prawie nic. robił mi usg tarczycy i nie mam żadnych guzków, stwierdził ze to gnetyczne bo moja bacia to ma. a jak Ty sie czułaś? pozdrawiam
aga | 2009-01-22 11:42
Donata w tej naszej tarczy czasami tak jest choć moze bardziej z paniki człowiek sobie przypisuje te dolegliwosci a moze to być poprostu zmęczenie. moje dolegliowści jakie były to bezsennosć, włosy słabe, skóra na łokciach była szorstka, ogólnie deprecha nic mi sie nie chciało objawy jak przy newricy jakies lęki. dlatego chodze tez na akupunkture pomaga mi to wycisza. a jak bedziesz miała dobraną dawkę leku to zapomnisz ze masz niedoczynnosc a te tabletki traktujmy jak zastęcze hormony których nie produkuje nasza tarczyca .
anna | 2009-02-25 11:21
Witam,
Wczoraj zabralo mnie pogotowie...bolalo mnie w okolicach serca okropnie jakby ktos mi igle wbijal. Serce mi bilo bardzo szybko...i mijalo....uspokajalo sie i ponownie. Mialam klopoty z oddychaniem, okropny ciezar na klatce piersiowej. Oddychalam plytko a czesto przy glebokich oddechac bardziej bolalo w okolicach serca (najbardziej nad i pod piersia). Trwalo to ok 30 min. Bylo mi bardzo zimno i mialam dreszcze. W szpitalu zrobili mi badania krwii pobrali z zyly, tetnicy, zrobili mi RTG, EKG, badali cisnienie - wyslali do domy ze wszystko jest. Mialam wziac cos przeciwbolowego. Boje sie ze to sie powtorzy, teraz czuje sie dobrze nic mnie nie boli... Co to moglo byc.
magda | 2009-02-25 14:52
Hej.do Anny
Ja mam to samo. Miałam te same objawy. Mialam tez robione te same badania, tzn.Ekg, krew, Rtg-nic nie wykryto, wszystko OK. Byłam z tym u dwóch lekarzy i obydwaj stwierdzili ze jestem przeziębiona i stąd bóle w klatce. Fakt-byłam lekko przeziębiona ale żeby nie spać z powodu przeziębienia dwie noce pod rząd? Lekarz przepisał jakieś tabletki (nie antybiotyk) i maść rozgrzewającą przeciwbólową...Zobaczymy czy pomoże?
Interna.com.pl › forum chorób + mapa + info