Odma płucna a praca fizyczna

maciek | 2010-02-06 21:44

Szybko sie meczysz, masz kaszel, czujesz ból przy oddychaniu , przytyka Cie ? Jak tak to najprawdopodobniej odma . Ja miałem takie objawy . Choć tez możesz mieć uszkodzone nerwy ... ?

Pawel.D | 2010-02-06 22:27

Witam.Mam ciężko zrobić głęboki oddech a przy tym kuje mnie po lewej stronie tak jak by w boku.Nie mogę zbyt robić bo potem muszę szybko oddychać.Przy uderzeniu mogły mi się uszkodzić nerwy?A jakie badanie wykazuje odmę RTG klatki?-bo ja miałem dwukrotnie dobrze-czyżby się nie poznali?Ewentualnie jakie muszę jeszcze zrobić badania żebym się czegoś dowiedział.Dzięki za poradę.Pozdrawiam.

bernadetka | 2010-02-07 12:08

Pawle objawy ktore opisujesz wskazuja na to ze to moze byc odma plucna...jak pisalam wczesniej u mnie tez na poczatku sie nie poznali... miales robione przeswitlenie klatki piersiowej w pozycji bocznej czy tylko z przodu? bo na miom zdjeciu przodem tez nie bylo nic widac dopiero na drugim bocznym wykazalo ze czesc pluca juz sie zapadla. A w opisie zdjecia tez nic?

Krzysiek | 2010-03-05 14:53

Mam pytanie jak przebiega operacja i czy jest bardzo bolesna?

Paula 19 | 2010-03-06 11:57

Jak przebiega - nie wiem, bo pod narkoza :) a po operacji jest bardzo ciezko i bardzo boli ...

Krzysiek | 2010-03-07 00:25

30 stycznia trafiłem do szpitala z odmą płucną samoistną. I żeby było ciekawiej, to obustronną. Oczywiście odrazu założyli mi drenaż.. Dosyć nieciekawe uczucie, dwie rurki, jedna z lewej, druga z prawej. Lekarze powiedzieli mi, że prawdopodobnie za 5 dni uwolnią mnie od tego, zrobią zdjęcie, i jak będzie wszystko ok, pójdę do domu. Ale mój scenariusz nie prezentował się tak dobrze, ponieważ dowiedziałem się potem, że jeżeli chcę nadal uprawiać szybownictwo, to na zwykłym drenażu nie może się to zakończyć. Muszę przejść operację. A w zasadzie dwie, bo na dwa płuca. I tak 2 lutego (we wtorek) koło godziny 8 rano pojechałem na stół.. Operacja przebiegła pomyślnie, ale przyznam szczerze, że pierwsze 5 godzin PO były koszmarne. Tak na dobrą sprawę nie wiedziałęm do końca co mnie boli. I gdy pod koniec tygodnia już dochodziłem do siebie (częstsze spacery, więcej ruchu) - dowiedziałem się, że następna czeka mnie we wtorek (9 lutego). I jak po pierwszej było ciężko, tak po drugiej... gorzej niż najgorzej. Dzisiaj, prawie miesiąc po chorobie jestem już całkiem sprawny. Oczywiście, praca fizyczna nie wchodzi w grę, przymnajmniej przez 3-4 miesiące. Przy każdej wizycie lekarze *pocieszają* mnie, że jeszcze możę mi się to powtórzyć. Bo słowo *samoistna* nie oznacza, że bierze się z niczego, zawsze jest jakaś przyczyna. U mnie jest to Zespół Marfana. Pozdrawiam, i wytrwałości!

Krzysiek | 2010-03-07 09:23

Ja własnie czekam na operacje w szpitalu po pierwszym nawrocie, to nie pocieszyliście , że po operacji jest tak tragicznie :(
pozdrawiam i życzę zdrowia

Krzysiek | 2010-03-07 22:23

Ale pamiętaj, że nie zawsze jest tak samo, każdy może to potem przechodzić na swój sposób. Nie martw się na zapas, bo to jest najgorsze, co możesz teraz robić. Będzie ok, trzymaj się!

maciek | 2010-03-08 22:56

Witam . Chicalbym zapytac czy ktos po odmie(1 raz dren - 8dni w szpitalu po 2 miesiach operacjia-obecnie jestem juz 6 msc po operacji i leciutkie klucia czasami czuje.) wrócił do uprawiania sportu . Jak tak to po jakim czasie ?

Paula 19 | 2010-03-13 10:51

Ja jestem 4 mies.po operacji, również czuje czasem lekkie kłucie w miejscu gdzie był dren ale to nic... co do sportu - dopiero nie dawno zaczelam chodzic na besen, jezdzic rowerem, poza tym zalecane sa po takiej chorobie spacery. O innym uprawianiu sportu nie wiem :)