Szukam specjalisty leczenia zwłóknienia płuc

anka | 2010-05-03 21:11

Witam Was wszystkich,

Bardzo mi przykro,że wszyscy spotykamy się na tym forum z tak przykrego powodu. Ja jestem tu pierwszy raz. Od listopada mój tato ma nawracające zapalen ie płuc i oskrzeli. Od tego czasu był już 3 razy w szpitalu. Za każdym razem trafiła tam w strasznym stanie. Cały czas robią mu badania pod kątem samoistnego włóknienia płuc i cały czas jest to podejrzenie- nic pewnego. W ubiegłym tyg mieliśmy wyniki badań- wg lekarza prowadzącego wszystko jest ok z wyjątkiem białych plam na płucach o charakterze mlecznej szyby. Dostał skierowanie na Płocką w celu konsultacji i dalszego leczenia. Objawy takie jak dusznoś, kaszel, brak sił,spirometria pomiędzy 50-60%.
Powodzenia dla waszych najbliższych i dla Was. Ja czekam na ostateczną diagnozę jak na skazanie.
pozdrawiam Was wszystkich. Jutro dzwonimy by umówi się na wizytę- dam znac jaki jest czas oczekiwania na Płocką w Warszawie.
pozdawiam Wszystkich.

anka | 2010-05-05 20:44

Witam

Na konsultację w przychodni przylkinicznej Instytutu Chorób płuc i Gruzlicy oczekuje się półtora miesiąca.Boguś- mam pytanie masz może jakiś kontakt telefoniczny do profesora Kusia. Słyszałam,że to wybitny specjalista.
p:A.M

ewa | 2010-05-06 09:23

Anka, jeśli twój tata zostanie zapisany do szpitala, to będzie się nim zajmował prof. Kuś (tak było z moim tatą). Z tego co wiem, bardzo trudno jest się do niego dostać prywatnie, i jak słyszałam, trzeba opisać w mailu swój przypadek, i czekać na odpowiedź.
Może nie powinnam tego mówić, ale pamiętam że jak czytałam o różnych rodzajach włóknienia, to najgorzej wróżyło gdy miało się na płucach zmiany przypominające plaster miodu. Jeśli były to zmiany przypominające mleczną szybę, to znaczy że było to włóknienie, które można wyleczyć. Więc mam nadzieję że Twój tata szybko wróci do zdrowia.

Pozdrawiam

Boguś | 2010-05-06 23:38

Korzystałem z kontaktów dostępnych w internecie.Bardzo ważne jest jaki to typ włóknienia i jak daleko zaawansowany.Matowa szyba ustępuje a włóknienie pozostaje.Klinicyści od 50-ciu lat szukają sposobu na opanowanie włóknienia jak na razie bez skutku.Niektóre rodzaje raka częściowo mają opanowane, włóknienia niestety nie.Dlatego też część klinicystów uważa,że w kategorii ważności włóknienie powinno być na pierwszym miejscu przed rakiem!Pozdrowienia dla wszystkich!

Anka | 2010-05-08 19:38

Bosuś, Ewo dziękuję Wam za odpowiedz.NIestey dopiero za miesiąc dowiemy się czy to faktycznie włóknienie i ewentualnie jaki rodzaj. Powodzenia w waszych sprawach. pozostaję w kontakcie- Anka.

tffur | 2010-05-12 08:00

Mam poważny problem...
12 dni temu moja siostra trafiła do szpitala z diagnozą masowego obustronnego zapalenia płuc. Leżała już w 2 najlepszych podobno szpitalach na śląsku, niestety nic nie pomaga, nie ma diagnozy a w tej chwili od 2 dni znajduje sie na intensywnej terapii... czy możecie polecić jakiegoś lekarza który mógł by spróbować zinterpretować wyniki badań? gdzie się jeszcze kierować? Bardzo proszę o pomoc.

Boguś | 2010-05-12 10:49

Tffur,spróbuj jeszcze tomografię komputerową wysokiej rozdzielczości i biopsję, i poszukaj dobrego patomorfologa do odczytania wyników.Powodzenia,pozdrawiam.

paweł | 2010-05-15 20:49

Witajcie moi drodzy (powitanie nie przypadkowe, w końcu jesteśmy w pewnym sensie rodziną), z moim tatą który ma stwierdzone śródmiąższowe włóknienie płuc przez szpital w szczecinie zdunowie, pojechałem do Gdańska na wizytę do prof. Ewy Jessem. Generalnie bardzo ciepła i przyjemna osoba!!! Chociaż jest szefem oddziału alergologii, zajmuje się również włóknieniem płuc. Polecił mam ją znajomy lekarz z Gdańska, sprawę załatwiła b. sprawnie. Tzn. tata po dwóch tygodniach od prywatnej wizyty został przyjęty do szpitala. Wyniki ze szczecina nie były dla niej jednoznaczne i stwierdziła nawet, że mogła być źle postawiona wcześniejsza diagnoza. Dzisiaj zawiozłem tatę na oddział, od poniedziałku zaczną przeprowadzać badania. Aha przywiozłem ze Szczecina całą dokumentację medyczną i przekazałem do Gdańskiej kliniki. Najważniejsze, że dana nam nadzieję i jako pierwsza chciała się zająć moim tatą. #majcie kciuki i ja również 3mam za Was i Waszych bliskich. Pozdrawiam serdecznie oraz życzę dużo sił i wytrwałości w dążeniu do celu.

ewa | 2010-05-20 09:30

Czy ktoś z Was (Waszych bliskich) miał już może do czynienia z dr Dariuszem Jastrzębskim (Klinika w Zabrzu)? Będę wdzięczna za jakieś informacje nt tego lekarza.

Pozdrawiam
Ewa

kawolka | 2010-05-20 19:23

Hejka wszystkim juz dawno tutaj nie zagladalam........ewus pozdrowienia dla ciebie i taty i calej reszty z forum.......jak juz wczesniej pisalam moj tato lezał i leczy sie w kliniece w zabrzu......i znam troszke dr. z tamtego szpitala .......moge powiedziec ze sa dobrymi specjalistami ,lecz z podejsciem do pacjenta jest róznie niewiem od czego to zalezy ..........wiec nie chwale zbytnio....... za dobrego specjaliscte uwazam dr.Jarosza który leczy w szpitalu chorob pluc w pilchowicach.....gdyby nie on to niewiem czy moj tatus bylby teraz przy mnie.........kliniki sie trzymamy caly czas z zalecenia wlasnie dr. jarosza ......bo w najgorszym wypadku ta klinika bedzie nieunikniona (chociaz mam nadzieje ze nie bedzie ona w najblizszym czasie potrzebna).........tatko moj jest caly czas od pol roku na podstawowych lekach ........i jet narazie nie najgorzej ale za miesiac beda troszke odstepowac od lekow wiec nie wiemy jak bedzie organizm reagowal.......jestesmy dobrej mysli........i wam tez tego zycze......duzo zdrowia dla podniesienia otuchy znam ludzi ktorzy zyja zta choroba juz 30 lat i nie zamierzaja sie poddac......jestesmy zwami.....pozdrawiam