J.a. | 2013-01-24 15:42
Ale zachorowałaś na TOCZEŃ RUMIENIOWATY czy RUMIEŃCOWATY? bo różnica jest znaczna....
Ewela | 2013-01-24 15:59
Ja tylko grzecznie poprosze autora o poprawienie artykułu. Byc moze korzystano w nim z książek, ktore dawno stracily aktualnosc lub błędy powstały z innych przyczyn. W sumie to istotne nie jest, wazne jest to ,aby umieszczane informacje były prawdziwe i aktualne-a te nie są !!!
Wszystkim czytelnikom polecam nie brac sobie tych informacji do serca. Z toczniem mozna zyc dlugo i znosnie :)
Wazne jest ,aby byc pod kontrolą dobrego specjalisty.-pozdrawiam.
Toczek | 2013-01-24 21:25
Toczeń rumieńcowaty przedni??? To jest pewnie też tylny i wtedy motyl wychodzi na pośladkach??? Rozumiem, że artykuł dotyczył SLE...czyli tocznia RUMIENIOWATEGO układowego. Rumieńce to ma panienka na pierwszej randce a *toczniowiec* ma rumień. I to już chyba wystarczający dowód na ewidentną paramedyczną wiedzę w tym artykule...mimo wszystko polecam wiedzę medyczną.
Ewela | 2013-02-01 18:27
:)..
Wlasnie zauwazylam,ze ktos wykasowal moj komentarz ( czyli administrator jest ;) . szkoda tylko, ze nie zajal sie artykulem, ktory widnieje na tej stronie juz kilka lat!!!!)
Napisze jeszcze raz, ze wszystkim, ktorzy szukaja informacji i/lub wsparcia polecam www. toczen.pl
pozdrawiam. :)
Ancolek71 | 2014-02-19 00:18
Witam
trafiłam tu przypadkiem, poniewaz szukałam artukułu nt pielęgnacji skóry scieńczonej. Moja skóra taka jest w wyniku leczenia sterydami od wielu lat. Rozbawił mnie opis tocznia rumieniowatego pod koniec artykułu. Cytuję :
*Leczenie tocznia rumieniowatego zależy od aktywności choroby.
Większość chorych przeżywa średnio 5 lat od wystąpienia pierwszych objawów choroby. Śmierć następuje w wyniku mocznicy, niewydolności krążenia, krwotoku i zakażenia bakteryjnego.*
Drogie Panie :) jestem chora od 15 r.ż. a mam 43 czyli przekroczyłam statystyki choroby hi hi. Głowa do góry. Jak to mówia w ZUS-medycyna idzie do przodu :) Ostatnio odkryłam, że najwięcej zalezy od nastawienia psychicznego naszego :) Pozdrawiam
Jola | 2014-08-09 00:40
Witam :) mam pytanie... czy ktoś z was ma blizny na twarz. Ja choruję na tocznia i atakuje mi skórę twarzy i głowy. Pozostają mi blizny na twarzy i mam łyse place na głowie. Czy tych blizn można jakoś się pozbyć i czy włosy odrosną? Lekarka powiedziała mi że nic z tego, ale ona też kiedyś sugerowała mi że symuluję. Pozdrawiam:)
Interna.com.pl › forum chorób + mapa + info